Królestwo wampirów

Legendy o wampirach opowiadane są do wnętrza Europie od momentu stuleci. Jednak pijące jucha istoty, to negacja logiczna dopiero co byty fikcyjne. Wampiry, niestety, bywają realne, i ich żądza krwi niesie tragiczne skutki...Wielu uczniów Boston Latin School zaczęło ostatnim razem zapewniać, że na terenie zabudowań ich szkoły grasują wampiry. BLS jest jedną spośród najstarszych szkół średnich na terenie Stanów Zjednoczonych. Jak na amerykańskie normy, jest owo właściwie prastara szkoła, gdyż założono ją do wnętrza 1635 roku. W Boston Latin School uczyły się takie tuzy amerykańskiej historii, jako Beniamin Franklin, nic przeto dziwnego, że domniemanym atakom wampirów wewnątrz w taki sposób szacownym miejscu bostońska prasa periodyczna poświęciła sporo uwagiMrożące jucha do wnętrza żyłach wiadomości na temat ataków wampirów krążą wśród uczniów przekazywane e-mailami i sms-ami. Według nieoficjalnych informacji, aktualnie troje wychowanków zostało pogryzionych na mocy wampiry i są oni zagrożeni wampiryzmem, czyli fizyczną przemianą do wnętrza "dzieci ciemności". Sprawa stała się na tak wiele głośna, że Lynne Moone, wódz Boston Latin School, zorganizował specjalną konferencję prasową, na której zdementował krążące informacje, iż na terenie szkoły dochodzi aż do wampirycznych ataków. Według dyrektora, są owo zwyczajne plotki, którym nie wypada dedykować uwagi. Pomimo no tak kategorycznej opinii dyrektora, w szkole pojawiła się policja. Po wstępnych działaniach śledczych funkcjonariusze uznali niemniej, że w szkole tudzież jej okolicy nie doszło aż do żadnych przestępstw wskazujących, iż w środku mieście pojawiły się osoby uważające się w środku wampiry. Sprawdzono tę okazja, skoro wewnątrz minionych latach zarówno do wnętrza Stanach Zjednoczonych, gdy zaś wewnątrz Europie, doszło aż do zbrodni na tle wampirycznym. - Nasi funkcjonariusze odbyli spotkania spośród uczniami Boston Latin School - stwierdził do wnętrza oświadczeniu na rzecz mediów Eddy Chrispin, głosiciel bostońskiej policji. - Staraliśmy się zadręczyć do wnętrza zarodku rozwijającą się plotkę, uświadamiając uczniom, jakie konsekwencje dla ich społeczności niesie mijanie się spośród prawdą natomiast uleganie zabobonom. Wielu nastoletnich uczniów wciąż aczkolwiek uważa, że wampiry istnieją tudzież wyjątkowo upodobały sobie liczące nieomalże czwórka stulecia mury Boston Latin School. Wcześniejsze przypadki atakówjakim sposobem w najwyższym stopniu realnych wampirów wskazują, że młodzi bostończycy mogą mieć rację. Przykłady są przerażające. 22 marca 2001 roku w środku Berlinie licząca 21 lat pani biegała ulicami miasta krzycząc, że jest wampirem zaś pragnie krwi. Szybko okazało się, że dziewoja, której dane później utajniono - czwarta władza nazywały ją Laurą E. - negacja logiczna żartowała...Laura dopada z początku młodą kobietę, pielęgniarkę spośród zawodu, i usiłuje ugryźć ją w środku szyję. Pielęgniarka wyrywa się tudzież ucieka. Następną ofiarą berlińskiej wampirzycy staje się steward spośród pobliskiego baru szybkiej obsługi. Laura przegryza mu szyję a wysysa farba, mężczyzna aczkolwiek odrywa od siebie napastniczkę. Jemu tak jak udaje się uciec. Wampirzycę nęka wszelako pożądanie krwi, skutkiem tego na nowo wybiega na ulicę. Tam rzuca się na pierwszego spośród brzegu przechodnia, 88-letniego mężczyznę. Kawałkiem drugie oczy spośród rozbitej witryny rani babka w środku szyję, potem pije jego krew. Dziewczyna dokonała trzech wampirycznych ataków wewnątrz ciągu skoro tylko kilku minut... Policyjny patrol,który największej rangi znalazł się na miejscu, spośród trudem obezwładnił Laurę. Wampirzyca długo negacja logiczna dawała w środku wygraną, wyrywając się dwóm funkcjonariuszom plus gryząc ich po rękach. Wreszcie spragnioną krwi mieszkankę Berlina odtransportowano aż do aresztu, tudzież stamtąd przy opiekę psychiatry. Choć szkody poprzedni znikome, wewnątrz Niemczech stało się głośno o Laurze E. W tej sprawie osobliwy oficjalna informacja na rzecz mediów przekazał eksponent berlińskiej policji. Kolejna głośna wampiryczna sprawa, aż do tego spośród tragicznym finałem, miała punkt w listopadzie 2001 r. wewnątrz Wielkiej Brytanii. 16-niegorący Brytyjczyk Mathew Hardman dokonał rytualnego mordu na swojej sąsiadce, liczącej 90 lat Mabel Leyshon. Młody homo sapiens liczył, że w środku ów podejście zostanie wampirem również osiągnie nieśmiertelność. Nastolatek nie przegryzł ofierze tętnicy szyjnej, wolał użytkować kuchennego noża. Zadał córa Koryntu Leyshon, w środku jej mieszkaniu, 20 ran kłutych. Następnie wyjął spośród jej bufory silnik, przełożył je aż do rondla dodatkowo wypił zebraną tam krew. Biegli psychiatrzy ustalili, że nieletni był uświadomiony popełnianych czynów. Gdy Hardman stanął przed sądem, przedstawiciele brytyjskiej Temidy nie wątpili, że podrostek był pewien, iż pijąc ludzką posoka stanie się wampirem zaś zdobędzie nieśmiertelność. 2 sierpnia 2002 r. Hardmana skazano na 12 lat pozbawienia wolności. - Potworna przyroda tego morderstwa jest oczywista na rzecz wszystkich. Ten działanie został cierpliwie rozmyślny - oświadczył przywódca rozprawę arbiter James Richards, motywując werdykt. Mathew, w ten postępowanie w charakterze i Laura, którą powstrzymano, zanim dokonała zbrodni, to przede wszystkim przerażające wampiry, jako że istniejące w rzeczywistości. pisu}!
Hem jest prostetyczną nie białkowa częścią enzymu, występującą w m.in. w hemoglobinie (struktura obok), mioglobinie i cytochromach. Hem wiąże się z częścią białkową enzymów przez dwie grupy karboksylowe(-COOH). Zaburzenie w biosyntezie hemu u człowieka objawia się nadmiernym wydalaniem porfiryn w moczu (fioletowy mocz) Dr David Dolphin jeden z największych autorytetów w dziedzinie chorób wątroby a zwłaszcza porfirii uważa to właśnie schorzenie za powód, dla którego ludzie byli oskarżani o wampiryzm. Porfiria jest choroba uwarunkowaną genetycznie. Osoby dotknięte tą przypadłością przebywając w miejscu obwicie nasłonecznionym przez dłuższy czas narażają się na ogromne zagrożenie ich zdrowia. Promienie słoneczne dosłownie mogą spowodować odpadnięcie nosa bądź palców. Jakby tego było mało porfirii towarzyszy nadmierne owłosienie. Mamy, zatem lęk przed słońcem, bujną czuprynę ponad to w niektórych przypadkach zapadnięte policzki i obkurczone dziąsła sprawiające wrażenie posiadania prawdziwie wilczych kłów. Wyobraźmy sobie sytuacje, że jesteśmy przeciętnym transylwańskim wieśniakiem wracającym w nocy dajmy na to z lokalnej przytupanki, na której nie brakowało dobrego wiejskiego wina, a tu przed nami niczym zjawa wyrasta osoba cierpiąca na porfirię. Chyba nawet w obecnych czasach taki widok mógłby przywołać demoniczne wyobrażenia, ubrane następnie w fasadowe wytłumaczenia świadka będącego jednocześnie ofiarą tej całej komicznej sceny w stylu „ja naprawdę nie byłem pijany to był wilkołak jakiś albo wampir” i już mamy gotową legendę. A co z piciem krwi? Rzeczywiście, jeśli chory wypije dużo krwi jego stan może ulec poprawie, ale tylko na chwilę. Zresztą wprowadzanie hemu do krwiobiegu przez układ pokarmowy to nienajlepszy pomysł. W dzisiejszych czasach osoby z porfirią leczy się przez podanie hemu drogą iniekcji. W średniowieczu zastrzyki nie były możliwe, więc trzeba było zdrowo upić się krwią, aby zmniejszyć objawy choroby. Nie dziwi fakt picia krwi dla zmniejszania objawów skoro było to jedynym możliwym sposobem. Ciekawe tylko czy woleli ludzką krew czy z młodego baranka bądź innych zwierząt? Uciekaj, bo cię ugryzę! „Prawdopodobieństwo, że jedna ofiara porfirii ugryzie drugą i wywoła u niej chorobę może być dość duże” twierdzi dr D. Dolphin Objawy choroby mogą pojawić się u jednej osoby z rodzeństwa a druga może być zdrowa mimo tej samej predyspozycji genetycznej. Ukąszenie tej zdrowej i szok w wyniku utraty sporej ilości krwi może spowodować uaktywnienie się genu odpowiedzialnego za porfirię i w niedługim czasie wywołać chorobę. Czosnek. A kysz! A kysz! Czosnek zawiera disiarczan dialkilowy powodujący zniszczenie hemu, zatem może powodować napad choroby, nic dziwnego że pseudo wampiry uciekały na widok czosnku zapowiadającego niezwykle nieprzyjemne dolegliwości. Wampiry są wśród nas W obecnej psychiatrii możemy spotkać się z pojęciem wampiryzmu klinicznego, czyli psychicznego zaburzenia o charakterze urojeniowym. Osoby dotknięte tym zaburzeniem są przekonane o swej wampirzej mocy nawet z dumą ujawniając demoniczne skłonności wśród znajomych i rodziny. Sadyzm, nekrofilia, kanibalizm również wchodzą w spektrum wampiryzmu klinicznego. Niektórzy psychiatrzy wierzą iż przyczyną tego stanu jest nie zaspokojona w dzieciństwie potrzeba ssania mleka matki. Pożegnanie z wampirem I tak to już jest w tych naszych fantazjach. Bez emocji życie byłoby płytkim strumieniem, w którym stalibyśmy zaledwie po kostki a z nimi jest jak ocean, co nie jeden człowiek się w nim utopił. Wampiry dla średniowiecza były marzeniem o nieśmiertelności, marzeniem chowanym za kurtyną codzienności, które wychodziło każdej nocy, aby przerażać pospólstwo, hrabiów i monarchów, dzięki czemu wszyscy oni stawali się równi wobec strachu wypełniającego ich serca i umysły, to ten lęk przypominał im, że w obliczu śmierci wszyscy są równi. Z drugiej strony wampiry nie oznaczały końca, lecz utożsamiały się z wiecznością. Ludzie od urodzenia przyzwyczajeni do śmierci, do tego, że wszystko ma swój początek i cel szukali i szukają przedłużenia własnych myśli nawet za cenę męczeństwa wieczności spowitej cieniem nocy. Byle by żyć…


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Troska w kontemplacji

Pochodzenie turkusu

Zemsta mandali